Uffff, u mnie już w końcu trochę spokojniej. Nareszcie mogę robić to na co mam ochotę, a nie to co muszę (czyt. uczyć się) . Mam nadzieję, że przez te 5 dni trochę odpocznę psychicznie...
Walentynki już coraz bliżej. I zacznie się szykowanie romantycznych kolacji i wieczorów. Ja proponuję trochę słodkości :) Udało mi się kupić w sklepie chińskim foremki z falowanymi brzegami i wytłaczarki z napisem love. Idealne na ciasteczka. I tak od jakiegoś czasu mam zrywy w pieczeniu i wypróbowuję nowe przepisy.
Na pierwszy ogień poszły jeszcze ciut świąteczne ciasteczka korzenne z miodem. Pychotka!
Mam silikonową formę w kształcie serca i nigdy nie wiem co w niej upiec. Padło na ciasto milionera. Szybkie, proste i baaaaardzo słodkie. Polecam użyć masy krówkowej smakowej- u mnie truflowa.
Masy krówkowej truflowej użyłam też do ciastek z drobinkami czekoladowymi. To chyba najlepsze ciastka jakie jadłam. Polecam Wam, od razu pieczcie z podwójnej lub potrójnej porcji, to będzie więcej dobroci a i masy krówkowej nie zostanie. Dla Romy też smakowały, bo dorwała się do nich i dla nas nic nie zostawiła :(
To na razie byłoby tyle ze słodkości, jeszcze kilka przepisów mam do wypróbowania, ale....
Udanego, słonecznego weekendu!
świetne te foremki!!!Idealne na walentynki:)
OdpowiedzUsuńSuper ta wytłaczarka, o chomiku nie wspomnę :D
OdpowiedzUsuńsuper foremeczki! a pzrepisy na pewno wypróbuję- nawet nie wiedziałam, ze jest masa krówkowa smakowa :-))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że więcej nie było tych foremek, to podzieliłabym się z Wami, ale może jeszcze będę? Co raz chodzę do takiego chińskiego sklepu i sprawdzam czy są jakieś ciekawe gadżety.
UsuńCo do masy krówkowej smakowej to ja obkupiłam się na święta kiedy to w Kauflandzie był ogromny wybór- orzechowa, kakaowa, zwykłą, truflowa.
chomiczek na końcu jest zabójczy :)
OdpowiedzUsuń