Robiłam też pudełko dla siostry, ale w przypływie złości podczas cieniowania, wyrzuciłam go.
A to mój pierwszy talerz, robiony na święta. Na krawędziach są spękania, ale nie widac.
Blachy odpowiedniej oczywiście nie znalazłam. A swoją drogą to widziałam 2 takie same blachy na 6 babeczek, w 2 różnych sklepach. W jednym była za 8zł, a w drugim za 20zł. Zaś formę z 12 otworkami widziałam za 70zł. Skąd oni biorą te ceny? W rezultacie skusiłam się na zakupy internetowe i wyszło mi taniej nawet z kurierem. Od razu wzięłam się za pieczenie babeczek z budyniem. <klik>
Ten tydzień był dla mnie dosyć zakręcony i pracowity jeśli chodzi o szkołę i dom. Do tego dopadło mnie przeziębienie. Pięknie zaczęłam wiosnę :)Postanowiłam nie brać antybiotyków i leczę się domowymi sposobami.
Odliczam też dni pozostałe do wolności i planuję, planuję, planuję. Stąd między innymi ta książka na zdjęciu, którą chcę, a nie mogę przeczytać, gdyż muszę skończyć "Pana Tadeusza". Jeszcze nigdy nie chciało mi się tak wchłonąć czegoś ''normalnego'' :)
I trochę z innej beczki. Może Wy znacie jakieś godne polecenia miejsce na letni wypoczynek na Mazurach? Zdaję się, że mieszkam na tym terenie od 19lat,a nie wiem gdzie można pojechać. Wstyd. Chodzi mi o dużo zieleni, mało ludzi, ciszę, spokój. Szukałam w necie, pisałam, ale albo nie ma już wolnych miejsca, albo drożyzna, Z góry dziękuję za rady.Czas kończyć, bo coś się rozpisałam! Pozdrawiam, miłego weekendu!