25 czerwca 2012

Lato. Powitało mnie ulewą, taką, że mogłabym zostać miss mokrego podkoszulka. Oczywiście nie miałam parasolki, bo jak wychodziłam z domu było gorąco. A teraz pogoda jaka jest każdy widzi. U jednych ulewy, burze, wiatry. U drugich upały. Ale nie chciałam się rozwodzić nad pogodą, bo tego chyba nikt nie zrozumie.
Ukończyłam puszki- dawno obiecane siostrze, jako przybornik na biurko. Idealny i tani sposób na uporządkowanie wszelakich kredek, mazaków itp. W środku każdego nakleiłam ozdobną tasiemkę.
Puszki zrobiłam i sobie- jedna na pędzle, druga na studenckie przydasie na stancji, bo również walają się gdzie popadnie. Nic skomplikowanego, zwykła serwetka oklejana po całości lub wycinane kwiatki. Kropki i paski malowane.
Na działce kwiatki w pełni rozkwitu. Goździki na początku były jakieś marne, ale całkiem fajnie się rozwinęły. Moja lawenda również pięknieje i jest jej całkiem sporo. W planach mam upieczenie ciasteczek lawendowych.
A tutaj coś, czym jestem zachwycona. Forma do lodów na patyku. W ogóle inaczej smakują niż te w kubkach! Polecam! Ja z powodu weekendowego bycia w domu stawiam na zwykłe smaki typu truskawki i mleko czy mascarpone i kremówka. ale już niedługo pokombinuję i w kuchni.
 Miłego i pogodnego tygodnia życzę! Pozdrawiam!

16 czerwca 2012

Może jeszcze przed meczem zdążę? Szybki wpis. Twórczość mojej starszej siostry :) Pędzle w dłoń, łubianki na warsztat i fajna ozdoba gotowa. Zarówno do domu jak i do ogrodu.
A tutaj mała zajawka czegoś, co będzie zapewne zajmowało każdą moją wolną chwilę. Jeszcze nic nie jest gotowe, więc więcej nie zdradzę. Dopiero jak skończę. :) Ale będzie biało, lekko przecierane i śliczne. Jestem mega podekscytowana!
Miłego wieczoru!!!

10 czerwca 2012

U mnie już ostatnie podrygi odpoczynku. Jutro czas na nowe wyzwania czyli 2 tygodnie praktyki w szpitalu + reszta egzaminów. Tak więc nic nowego nie będzie. A jak na razie duża porcja zdjęć na wspomnienie w miarę dobrej pogody. Uwielbiam wiosnę i lato, bo robienie zdjęć faunie i florze to sama przyjemność! Dzisiaj motyw przewodni to rośliny po deszczu i 2 białasy :) Przepraszam, że ich aż tyle, ale nie mogłam się oprzeć.

To by było na tyle. Do napisania kiedyś :)
Pozdrowionka!

7 czerwca 2012

Ostatnie 4 dni spędziłam na wyżyciu się rękodzielniczym ;) Puszki jeszcze kończę i pokażę je innym razem, ale broszkę mogę wstawić. Zrobiłam ją w czasie schnięcia kolejnych warstw farby, kleju i lakieru. Pogoda ''dopisała''- deszcz lał, więc ruszyć się nigdzie nie mogła. Dzięki temu malowałam, kleiłam, szyłam. Oczywiście z włączonym grzejnikiem elektrycznym... Dzisiaj jest ciut cieplej i co najważniejsze nie pada. Wczoraj byłam na działce- jak tam pięknie, zielono, świeżo, trawka skoszona i po jej grabieniu nawet nie mam zakwasów :) Bujany pachną obłędnie, dlatego nie mogło ich zabraknąć na fotkach. Kursik na broszkę znalazłam tutaj <klik>



Wczoraj z mega opóźnieniem wyjechała z miasta przelotowego do Warszawy- euro i te sprawy. Ja się piłką nożną nie interesuje, więc łączę się w bólu i współczuje wszystkim tym, którzy też zbytnio za nią nie przepadają, a mieszkają w jednym z tych miast w którym rozgrywać się będą mecze. A żeby było choć ciutkę patriotycznie- jedyny dobry słodycz związany z euro :) No i róża biało- czerwona, jeszcze takich nie widziałam.
Pozdrawiam i życzę miłego długiego weekendu!

3 czerwca 2012

Mój blog zarósł kurzem, a to dlatego, że nic konkretnego u mnie się nie dzieje. Ostatnie tygodnie spędziłam na nauce, ale 2 najgorsze egzaminy za mną. Resztą się nie przejmuję :) Rękodzielniczego nic nie poczyniłam. Za to dużo zaplanowałam i zaczęłam, mam nadzieję, że niedługo przyjdę tu z efektami :) A jak na razie mam dla Was bukiet polnych kwiatów i nie tylko :) Tak na rozchmurzenie tej okropnej pogody- u mnie już od ok. 5 dni pada z malutkimi przerwami.
 A tu w końcu znalezione kwiatki do moich doniczek (nie mam pojęcia cóż to ale mają ładny kolor) i serduszka w użyciu.

Pozdrawiam!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...