Rozłożyłam też stary pasek na części pierwsze. Dzięki temu uzyskałam sporo czarnych ćwieków. Od razu pomyślałam o przeróbce obroży. Do latania luzem po działce jak znalazł. Oczywiście nie dla mnie, a dla Foxiego :)
Pies na działce oczywiście nie może się nudzić. Ma sporo zabawek, ale potrzebował jednej jedynej działkowej. Kolor już dobrałam do wszystkiego ;)
A tu cały różowy komplet.
Żałuję tylko, że oferta Biedronki z ogrodowymi narzędziami w kwiatki była przed tym zanim dowiedziałam się, że będę miała ogródek. Ale może te rzeczy będą jeszcze w tym sklepie?
Pozdrowionka!