W tym tygodniu jestem totalnie rozkojarzona. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale tyle rzeczy powinnam zrobić, a lista tych powinności zamiast się skracać to nieubłaganie się wydłuża. Trochę mnie to przeraża, ale może jakoś to będzie. No i w ramach tego rozkojarzenia (a może robienia wszystkiego tylko nie uczenia się?) wzięłam się za bloga. Szablon trochę odświeżony, jeszcze nie do końca, ale to zapewne potrwa do końca tego tygodnia. Proszę Was o opinię jak wyświetla się blog po zmianach. Gotowych szablonów jest zatrzęsienie i do tego wszystkie takie cudowne. Ciężko mi było zdecydować się na konkretny, ale po przymiarkach na jakiś czas zostanie ten. Jest w kropeczki, ma koronkę i słodkie szpileczki, nie jest przesadnie ozdobny. Wolałabym niebieską lub kwiatową wersję, ale pierwsza kojarzy mi się z zimą, a druga na tym blogu wygląda zbyt ciężko i można dostać oczopląsu ;)
Poza tym chodzą za mną pastele, coś w tym kierunku poczyniłam nawet, bo ostatnio dużo gadam a mało robię, ale niestety czas, czas i jeszcze raz czas...
Dzisiaj zamieszczę jeszcze starszą pracę czyli to czego nie pokazałam w maratonie tildowym, a łapie się w kategoriach pasteli. Teczka na wykroje i przybornik (z kartonika po ciastkach) na moje ołówki, dlugopisy, linijki tzn. to co zawsze mi się gubi, a siostrze akurat też wyparowało i nie ma do pożyczenia.
Oby do piątku i będę miała 5 dni wolnego! Pozdrawiam.
Hej odświeżenie jest ok tylko ten róż zdecydowanie nie jest w moim klimacie
OdpowiedzUsuńŚlicznie i różowo - tak romantycznie :)
OdpowiedzUsuńTo pudełko na drobiazgi to rewelacyjna sprawa - nie dość, że praktyczne, to jeszcze pięknie zrobione:-) teczka też ma fajny klimat! pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńpięknie, pastelowo i tildowo :-)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie proszę po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuń