Jak tam w lany poniedziałek? Mokrzy jesteście? Miałam w planach przyjść tu z różnymi przepisami, ale wszystkie ciasta wyszły mi nie słodkie, a wręcz kwaśne. Zjadliwe, ale bez rewelacji, są babka maślano- limonkowa z przepisu Doroty <klik> oraz sernik i ananasowiec z książki Thermomix. Mazurek niezjadliwy ;) Cytryna i limonka w ciastach to nie moje smaki. Nawet lody kupiliśmy kwaśne. Dlatego przeglądu kucharskiego nie będzie. Pokażę za to pisanki dekupażowe, które udało mi się skończyć.
Inspiracje zaczerpnięte od Marty <klik> i z Petit Decu <klik>
Miłego poniedziałku i powrotu do pracy po świętach!
super wyglądają te w drugim rzędzie
OdpowiedzUsuńPrzepiękne jaja!pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne jajeczka:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zdobienia 3d na jajeczkach w drugim rzędzie:)
OdpowiedzUsuń