Mój blog zarósł kurzem, a to dlatego, że nic konkretnego u mnie się nie dzieje. Ostatnie tygodnie spędziłam na nauce, ale 2 najgorsze egzaminy za mną. Resztą się nie przejmuję :) Rękodzielniczego nic nie poczyniłam. Za to dużo zaplanowałam i zaczęłam, mam nadzieję, że niedługo przyjdę tu z efektami :) A jak na razie mam dla Was bukiet polnych kwiatów i nie tylko :) Tak na rozchmurzenie tej okropnej pogody- u mnie już od ok. 5 dni pada z malutkimi przerwami.
A tu w końcu znalezione kwiatki do moich doniczek (nie mam pojęcia cóż to ale mają ładny kolor) i serduszka w użyciu.
Pozdrawiam!
Kwiatki ładnie dopasowałaś do tych doniczek,a i serducha znalazły swoje miejsce :)
OdpowiedzUsuńKwiatki przypominają mi szarłat (amarantus),ale nie jestem pewna czy są odmiany doniczkowe.
OdpowiedzUsuńTo ja życzę, żeby plany rękodzielnicze szybko zmieniły się w czyn :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń