Poświąteczny misz masz

Jak to się mówi święta, święta i po świętach. U mnie jednak nie do końca 'po', ponieważ przerwa od studiów trwa dalej i korzystam z czasu spędzonego w domu :) Oczywiście przy smakołykach. Ale moje świętowanie nie polega tylko na leżeniu i jedzeniu. Po trochu piszę prace jakimi zawalili mnie na studiach, szyję, kleję, dekupażuję (bo zostało trochę butelek po ostatnich imprezach, mina kelnerki świetna, jak powiedziałam, żeby nie zabierała pustych butelek po winie, bo ja je wezmę. Ale z tego wszystkiego zapomniałam wziąć 2 fajnych butelek po szampanie z USC)

A jak u Was przygotowania do Sylwestra? Spędzacie go w domu czy gdzieś indziej? Ja jak co roku świętuję w domu :)
Życzę Wam udanej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku!