Podczas tygodniowej przerwy na studiach, miałam wreszcie chwilę czasu, aby posiedzieć trochę w kuchni i poeksperymentować z mniejszymi formami wypieków. W końcu foremka do orzechów została użyta ;)
Przepis <klik> Krem robiłam z paczki, taki do tortów, ale niestety się nie nadaje. Następnym razem będę próbowała czegoś innego. Myślę, że takie orzechy to dobry dodatek do wypieków na zbliżające się Komunie Święte, tak samo jak grzybki. Pamiętam, że grzybki były na Komunii mojej siostry, ale nie ja je robiłam ;)
Później zrobiłam wafle, które chodziły za mną już jakiś czas. Tym razem nie poszłam na łatwiznę i nie przełożyłam ich masą krówkową, a zrobiłam taką prawdziwą, z mlekiem w proszku. Zupełnie inny smak. Kilka lat ich nie robiłam. <PRZEPIS>
A na koniec najlepsze, czyli rogaliki robione przez moją siostrę. Często goszczą u nas na stole, bo są łatwe do zrobienia i obłędnie rozpływające się w ustach. Ja ich nie robię, bo siostra nie chce mi zdradzić dokładnego przepisu, a poza tym obawiam się, że nie miałabym cierpliwości do ich skręcania. Dla siostry na początku też wychodziły takie poczwarki, teraz to mistrzostwo świata. Pod względem smaku i wykonania. Najlepsze z dżemem z czarnej porzeczki :) Po cichutku dodam, że podobno przepis jest z programu Ewa Gotuje. Może to te? <klik> W sumie podobne.
Pozdrawiam gorąco, pogoda jest świetna!
Orzeszki są obłędne! Wyglądają wspaniale. To jest po prostu taka forma, tak? Czy jakieś magiczne urządzenie?
OdpowiedzUsuńSmaku mi narobiłaś, że ho ho!
Ciepło pozdrawiam :)
Sylwia:)
orzeszki uwielbiam :))) mmmmmm
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Słodkości są wspaniałe.Chyba też zabiorę się za pieczenie,Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
OdpowiedzUsuńsmakowite te wypieki! to powinno byc zabronione, takie kuszenie słodkościami....
OdpowiedzUsuńsmak mojego dzieciństwa ^^
OdpowiedzUsuńTakie pyszności zrobiłaś.....że aż ślinka leci....Miłej niedzieli pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe słodycze:) Chętnie bym do Ciebie wpadła na te pychotki:)))Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ogromnego smaka na takie łakocie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Oj, po co ja tu zaglądałam ?.... Pojadłabym te smakowitości- narobiłaś mi przeogromnego apetytu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, aczkolwiek jest mi smutno i mam niespełnione apetyczne marzenia...
Też teraz używam tego kremu co drugą noc, wtedy nie przetłuszcza mi buzi :)
OdpowiedzUsuńu Ciebie jak zwykle bardzo smacznie! :) nie mogę tu wchodzić o tej porze, bo się robię głodna ;*