Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam marzyć, planować. Od małego przeglądałam katalogi czy to z wózkami dziecięcymi dla moich lalek czy to z farbami do wnętrz. Tak mi zostało do dzisiaj, no może chwilowo oprócz tych wózków ;) Wiem, że kiedyś będę miała swój dom/mieszkanie, więc lubię sobie wyobrażać co w nim będzie się znajdywało. Na pewno będzie to kominek. W domu prawdziwy, w bloku biokominek lub atrapa z portalem na świeczki. Pierwotny zamysł był taki, aby osiągnąć podobny efekt do tego:
Mam nawet taką ramę do renowacji i na pewno będzie ona wisiała nad moim przyszłym kominkiem. A jaki on będzie? Na stronach http://e-biokominki.pl/ i https://kratki.pl/ wypatrzyłam takie modele, które zapadły mi w pamięć. Oczywiście nie wszystkie nadają się do wizji i rozmiaru mojego salonu, ale także są ładne.
A Wam który biokominek podoba się najbardziej? Szczerze powiedziawszy nie widziałam nigdy tego ''urządzenia'' na żywo we wnętrzu, dlatego ciekawa jestem opinii użytkowniczek. Byłabym wdzięczna za Wasze spostrzeżenia na temat biokominka w domu/mieszkania.
PS. Znalazłam fajną stronę-gazetę na temat biokominków :) http://biokominek.org/
PS. Znalazłam fajną stronę-gazetę na temat biokominków :) http://biokominek.org/
Ja niestety nie pomogę, bo pierwszy raz słyszę o biokominku, ale jestem bardzo ciekawa jak to "cudo" sprawdza się w domu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMi najbardziej podobają się proste formy biokominków a taka atrapa chodzi za mną od momentu projektowania domu, dlatego mam dużą sypialnię;) Pomysł jest belki tez by się znalazły ale jakoś werwy brak;) ale wiem, że i na to przyjdzie dzień!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mi jednak ta pierwsza wersja najbardziej przypadła do gustu... biokominki jakoś mnie nie rajcują.... może dlatego, że mogę sobie pozwolić na normalny ;-))
OdpowiedzUsuńŻyczę w Nowym Roku spełnienia marzeń, nie tylko tych kominkowych:-) i wnętrzarskich, ale przede wszystkim życzę dużo miłości i tyleż zdrowia. Gdy to będzie, resztę zawsze jakoś się zmoże i wszystko zadziała:-)
OdpowiedzUsuńKominki fajne, choć ja zdecydowanie jestem zwolenniczką "staroci". Bardziej przytulne i, nomen omen!, ciepłe mi się wydają.
Najbardziej podoba mi się klasyczne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj marzenia się spełniają....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńNie Kasiu marzenia trzeba spełniać, jestem za tym staroświeckim kominkiem, ale czas pokaże co też mój mąż zbuduje , ,ściskam Dusia [ zagadka ciągle nie trafiona ,zapraszam]
OdpowiedzUsuńten na pierwszym zdjęciu cudo:)
OdpowiedzUsuńOj też mi się marzy, marzy biokominek, już wiem jak by wyglądała obudowa do niego, wszystko mam zaplanowane...
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najładniejszy ten drugi z książkami (szkoda, że nie wpadłam na to jak sobie robiłam, tylko nie byłoby to miejsce na książki bo mam prawdziwy i mogłyby ucierpieć) i ten trzeci taki wysynięty :) Robiłam kominek we wrześniu to jak wszystko wyliczyłam to niestety te biokominki są droższe w utrzymaniu. Ale jedna rzecz jest warta inwestycji przy robieniu tego - zrobić rozprowadzenie pod podłągą aby była podgrzewana podłoga. Świetne rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńa wersję ze świeczkami z pierwszego zdjęcia widzę pierwszy raz - cudna :) Świetne rozwiązanie dla tych co nie mogą sobie pzowolić na kominek :)
Usuń