14 lipca 2012

.


Jakoś od wakacji w 2010 roku zainteresowały mnie 'białe' wnętrza. Blog po blogu odkrywałam przepiękne domy, mieszkania, pokoje z białymi meblami. I od tamtej pory sama chciałam takie mieć. Wiedziałam jednak, że w najbliższej przyszłości moje marzenie się nie spełni. Aż tu nagle wszystko nabrało rozpędu i z tego wszystkiego MAM BIAŁE, PIĘKNE MEBLE.  Ale zacznijmy od początku. W piwnicy Babci stały 2 starodawne kuchenne kredensy. Miałyśmy je z Mamuśką odnowić i wstawić na działkę. Nie wiedziałyśmy jednak kto może nam pomóc, bo nie mamy w domu żadnego 'męskiego' sprzętu. poza tym zanim ja bym to zrobiła sama to minęłyby wieki.  Pewnego dnia moja Mamuśka spotkała człowieka z pasją. Wykonuje on meble w stylu shabby chic, dodaje elementy decoupage. I tak nawiązałyśmy z nim kontakt. Okazało się, że kredensy niestety nie nadają się do renowacji, bo trzeba by było dołożyć  więcej pieniędzy niż do nowych mebli. Temat kącika kuchennego poszedł w odstawkę, a doszedł watek sypialniany. No bo czasami człowiek potrzebuje odpoczynku, a plastikowe leżaki nie są zbyt wygodne. Mamuśka stwierdziła, że zabierze z mojego pokoju wersalkę i kupi mi nową. Niestety ja nie chciałam kolejnej typowej wersalki, a łóżko sypialniane. Popatrzyłam na ceny, kolory, wykonanie i stwierdziłam, że nie ma to sensu. Po głębszych namysłach doszłyśmy do wniosku, że po co kupować, jak u Babci stoi drewniane łóżko, do tego nie używane od kilku lat. Przekonałyśmy Babcię, żeby nam go oddała, a przy okazji  podarowała nam stolik i krzesło. No ale jak to tak- białe łóżko, a reszta mebli z BRW? W takim pomieszczeniu nie wytrzymałabym ani chwili. Tak więc  Pan, który odnawiał meble doradził nam co dobrać, aby wszystko do siebie pasowało. W sumie to ja do czasu wstawienia mebli do pokoju nie widziałam szafy i sekretarzyka, a kredens tylko na zdjęciu w innych barwach. Jeszcze nie zapięłam pokoju na ostatni guzik, bo jak widać brakuje firanek, legowiska dla psa pasującego do wystroju, siedziska na krzesło i wielu innych rzeczy. Doczekałam się za to materaca na łóżko. Jeśli człowiek całe życie spał na wersalkach nie ma pojęcia jaki materac wybrać. Po wielu debatach, przeglądzie w internecie znalazłam właściwe. Ja wybrałam materac  Sembella Zefir Aqua, o taki <klik>  Śpi mi się na nim bardzo dobrze i cieszę się, że nie wzięłam materaca ze sprężynami kieszonkowymi, bo taki miałam zamiar. Co do zdjęć to strasznie się nagimnastykowałam, aby uchwycić dobrze meble, a i tak na wprost się nie dało. mam za wąski pokój :(







Pan o którym mowa, to:

Polecam go serdecznie dla wszystkich tych, którzy nie mają możliwości sami odnowić swoich mebli. Pan Stanisław ‘’siedzi’’  w temacie i nie robi wielkich oczu na wieść o białych meblach jak to robią inni. Doradzi, podpowie, poda lepsze rozwiązania z korzyścią w użytkowaniu mebli.  Nie ma dla niego rzeczy niemożliwych do zrobienia. Poza tym jest on dostępny w województwie warmińsko- mazurskim, a tutaj brakuje takich ludzi.
A żeby już nie przedłużać tego postu, metamorfozę pokoju pokażę następnym razem. 
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Wow kurde super. W końcu masz to co chciałaś gratuluje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie białe meble by nie przeszły a są naprawdę ładne. Kiedyś chciałam zrobić pokój biało czarny ale niestety pomysł spalin na panewce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mebelki super,a sekretarzyk prześliczny.

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurcze, fajowe białe meble :)
    jeszcze kilka romantycznych i kobiecych dodatków i będzie super :)
    pozdrawiam ciepło
    Kasia

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...