zdjęcie pochodzi ze strony Lovely Home |
Po nieudanych poszukiwaniach czarnej konturówki, stwierdziłam, że napis zrobię cienkim pędzelkiem. Wyszło krzywo, ale chyba da się przeżyć. Kupiłam mały drewniany uchwyt do drzwiczek, przemalowałam go na czarno i przykleiłam na klej do decoupage na wieczku. Ma on spełniać funkcje ozdobne, bo i tak puszkę otwieram w inny sposób ;) Całość spryskałam warstwą lakieru matowego w spreyu- to już z czystego lenistwa.Nie chciało mi się machać pędzlem.
Oto moja wersja przed i po
Ostatnio znalazłam też idealną narzutę do mojego pokoju. Ma delikatny wzorek i jest biała. Śliczna!
Mój kącik do spania i nocnego czytania.
Narzuta już wypróbowana. Chyba dobrze się spało :D
Jutro wyniki matur. Nawet jak pójdzie nie tak jak chcę, zapraszam na bloga 30.06 lub 01.07. Mam dla Was niespodziankę z tej okazji i nie tylko :)
Pozdrawiam!
pojemnik absolutnie fantastyczny
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. Jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńWyszło naprawdę świetnie:)))jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
No i tak się robi niepowtarzalne rzeczy. Twój psiak ma wyjątkową puszkę. Mam też Westa i chyba zrobię mu nową bo stara do niego nie pasuje. Moja psina miała ostatnio operacje i jakiś prezent za odwagę się jej należy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiekne rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńzapraszam w odwiedziny do mnie
http://mamuska73.blogspot.com/
Oj trzymam wszystkie kciuki-psi też
OdpowiedzUsuńbuziole
Zakochałam się w tej puszce, wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńTa puszeczka jest genialna :D Pięknie Ci wyszła!
OdpowiedzUsuń