A tak poustawiałam obrazki na komodzie.
Mając swój ogródek pozanudzam Was trochę zdjęciami stamtąd ;)
I mój własny, prywatny krzaczor rabarbaru :) Z bólem serca wycięłam 2 inne krzaki, trochę chore i posadzone w złym miejscu.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i wpisy! Bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie.
Buziaki!
Sporą pracę wykonałaś:))muszę też wrócić do krzyżyków, stęskniłam się za tym:)śliczny ogród:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
pikny ogród i bez też
OdpowiedzUsuńWitaj-pięknie jest u Ciebie,no i to co lubie najbardziej-zwierzątka!Pozdrawiam ciepło i zapraszam:)
OdpowiedzUsuń