Dzisiaj wyjęłam wszystkie zrobione przeze mnie butelki. Narazie siedzą w kącie szafki z przyborami do decoupage, ale już niedługo mam zamiar wystawić je na mój miastowy targ. Jestem ciekawa czy ktoś zechce kupić takie butelki, za proponowaną cenę czy to będzie porażka na całej linii? Pożyjemy, zobaczymy, zanim je wystawię to pewnie stchórzę i dalej będą w kącie :) Myślicie, że one nadają się na sprzedaż? Muszę coś z nimi zrobić, bo gromadzić ich nie chcę, a dekupażować nie przestanę, przynajmniej teraz. Proszę o szczere wypowiedzi. W ogóle to zastanawiałam się czy o tym napisać, ale może Wy mi coś poradzicie w tej sprawie?
A jak narazie zobaczcie moje ostatnie twory.
Całe szczęście, mamuśka ciekawsze kształtem butelki zanosiła do piwnicy i dzięki temu mam teraz co ozdabiać :)
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli!
piękne.
OdpowiedzUsuńPiekne sa, sprobowac zawsze warto!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne te butelki, takie romantyczne klimaty :)
OdpowiedzUsuńNie przekonasz się, jeśli nie spróbujesz. Odwagi! Moim zdaniem są naprawdę fajne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie się podoba wykonanie choć to nie mój styl ale golnie ładne staranne więc myślę, że znajda nabywców
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cienka z DM
Ja dopiero mam zamiar zacząć przygodę z decoupage.Twoje buteleczki są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
butelki cudne :D sama bym chciała taką mieć... tylko szkoda ją trzymać na półce, lepiej za szybką żeby była bezpieczna i się nie zabrudziła ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam 2 (pierwsze )butelki!
OdpowiedzUsuń